piątek, 12 sierpnia 2016

III część Mudr

                                                           Mudry III część.

REUMATYZM   PALCÓW   I  RĘKI
Wielu pacjentów starszych już wiekiem, a także osób pracujących w wilgoci i na powietrzu cierpi na schorzenia reumatyczne i zwyrodnieniowe palców i dłoni, w znacznym stopniu utrudniające życie codzienne. Przepisywane przez lekarzy w takich przypadkach środki zmniejszają wprawdzie ból i objawy stanu zapalnego, nie są jednak oczywiście w stanie usunąć ani zniekształceń palców, ani zmian w małych stawach rąk. To zadanie przypada ćwiczeniom usprawniającym , polegającym na masowaniu lub uciskaniu pomiędzy palcami drugiej ręki po kolei wszystkich małych stawów dłoni, oraz obszaru nad stawami łączącymi kości przedramienia z nadgarstkiem. Po uzyskaniu zwiększonej ruchomości podejmujemy naukę układania palców w trudnej technicznie dla tych chorych Mudrę Krowy – Surabhi Mudra, wykazującą działanie przeciwreumatyczne.

BÓLE REUMATYCZNE KOŃCZYN DOLNYCH – ta sama co wyżej.
U osób starszych wiekiem spotykamy się często z reumatycznymi bólami kończyn dolnych, co szczególnie dotyczy kolan i kostek. Zwłaszcza osoby o zdecydowanej nadwadze maja z tym duże kłopoty, zwłaszcza że pod wpływem ciężaru stawy nóg ulegają stopniowej deformacji i zwyrodnieniu. Nierzadko też do tych dolegliwości dołączają się bolesne zaburzenia naczyniowe w postaci żylaków. Pacjent jest skazany na zażywanie leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, co z kolei może doprowadzić do zaburzeń ze strony układu pokarmowego.
Refleksoterapia rąk w tej sytuacji nie jest w stanie wiele pomóc, ponieważ nie mamy tu do czynienia ze schorzeniami czynnościowymi, a zatem odwracalnymi, tylko ze zmianami organicznymi w postaci narośli kostnych i zmian w naczyniach krwionośnych. Działanie nasze jest zatem z konieczności głównie przeciwbólowe i ma na celu zmniejszenie ilości pobieranych leków. Zastosujemy tu również Mudrę Surabhi – Mudrę Krowy jak w poprzednim przypadku, mająca działanie przeciwreumatyczne.

RWA RAMIENNA, BÓLE KARKU I BARKÓW
Zaburzenia czynnościowe kręgosłupa szyjnego i jego okolic – potylicy i ramion – są dziś dość częstym schorzeniem, co wiąże się głównie z naszym trybem życia. Jest także rzeczą dość znaną, że wszelkiego rodzaje stresowe znajdują swe odbicie przede wszystkim w napięciu mięśni barków i karku. Wynikiem tych zaburzeń, a także efektem niezręcznego wykonywania różnych czynności przy napiętych mięśniach bywa często promieniujący od karku do rąk ostry ból, znany jako „postrzał” lub rwa ramienna. Przyczyną jej mogą być również zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie szyjnym lub tzw. dyskopatie związane ze spłaszczeniem się tarczy międzykręgowej ( tzw. dysku), a co za tym idzie, uciskaniem korzeni nerwowych wychodzących spomiędzy kręgów ( mówiąc w dużym uproszczeniu).
Przedstawione techniki mogą być również z powodzeniem stosowane w rehabilitacji skutków urazu zwanego popularnie „zespołem uderzenia biczem „, powstającego w momencie, gdy na nasz samochód „najeżdża” od tyłu inny. W efekcie nasza głowa wykonuje siłą ciężkości ostry ruch do tylu i do przodu, co narusza często całość mięśni oraz powoduje drobne podwichnięcie kręgów, wywołując sztywność szyi i znaczny ból. Przyczyną bólów karku i ramion u osób w średnim wieku są również często zmiany o charakterze reumatycznym.
Uzupełnieniem innych terapii jest w tym przypadku działająca skutecznie w schorzeniach reumatycznych dużych stawów i „postrzałowych” , czyli zespołu ucisku na korzenie nerwowe, Mudra Vayu – Mudra Wiatru. Określana jako typowo reumatyczna, Mudra Krowy – Surabhi Mudra znajduje zastosowanie raczej w schorzeniach dłoni i stóp, a zatem małych stawów.













RWA   KULSZOWA, „KORZONKI”
Bóle krzyża są dolegliwością pospolitą, co związane jest prawdopodobnie – podobnie jak w przypadku zaburzeń kręgosłupa szyjnego – z dzisiejszym „zmotoryzowanym” trybem życia. Gdyby udało się znaleźć jakiś naprawdę skuteczny na nie środek, ilość wydawanych przez lekarzy zwolnień z pracy zmniejszyłaby się z pewnością co najmniej o 1/3. Pacjenci z tymi bólami są najwierniejszą klientelą zarówno lekarzy ortopedów i neurologów, jak i maturzysta, kręgarzy, a nawet bioenergoterapeutów. Rzeczywiście, bóle te potrafią być nieznośne i często uniemożliwiają normalne życie.
Odróżnić tu musimy to, co amatorzy -kręgarze nazywają „wypadnięciem kręgów” od schorzeń mniej niebezpiecznych, chociaż niewątpliwie bolesnych. W przypadku przepukliny krążka międzykręgowego (bo o tym schorzeniu mowa) mamy do czynienia z częściowo wysunięciem się tej sprężystej struktury spomiędzy sąsiednich kręgów. Wysuwająca się część krążka może uciskać korzeń nerwowy. W krańcowych przypadkach krążek może pęknąć, a znajdująca się wewnątrz mocnego pierścienia włóknistego elastyczna galaretka jądra wylewa się na zewnątrz, co jest stanem nieodwracalnym. W efekcie zmniejsza się odległość między sąsiadującymi kręgami, które „zakleszczają” korzeń nerwowy. Efektem jest ból i ograniczenie ruchu, przy czym proces chorobowy posuwa się bardzo szybko. W naprawdę poważnych przypadkach, w których chory traci czucie w kończynach, wiotczeją mięśnie a zwłaszcza pojawiają się trudności z utrzymaniem moczu, co wskazuje na przepuklinę centralną, nie można zwlekać z operacją.
Jeśli proces chorobowy postępuje powoli, przeważnie mamy do czynienia z tzw. dyskopatią, podczas której na skutek „wysychania” jądra galaretowatego zmniejsza się odstęp pomiędzy graniczącymi ze sobą kręgami i również następuje zakleszczenie korzenia nerwowego. W przypadku lżejszych, gdy przepuklina jest niewielka, przyczyną bólów jest zablokowanie w stawach międzykręgowych, czy też powodują je przykurcze mięśni przykręgosłupowych, odpowiednio dobrane ćwiczenia, masaże, fizykoterapia oraz wykonywane przez naprawdę dobrego fachowca zabiegi mobilizacyjne mogą na dłuższy czas powstrzymać proces chorobowy. Refleksoterapia działa tu głownie przeciwbólowo. Zabieg uzupełniający to Mudra Vayu – Mudra Wiatru.






Jeszcze będzie IV część Mudr 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz