VIS MEDICATRIX
NATURAE - UZDRAWIAJĄCA MOC NATURY
Termin ten, sformułowany już przez
szkołę Hipokratesa w V w. p.n.e., odnosi się do siły natury,
która pobudza ciało do samouleczenia. Jest to pojęcie stanowiące
fundament witalizmu ( czyli dopuszczenie interwencji terapeutycznych,
nawet eliminując lub tłumiąc objawy choroby).
Dwadzieścia pięć wieków temu
Heraklit z Efezu powiedział :” Człowiek jest jak strumień :
zawsze ma taką samą formę, tylko woda ciągle inna”. Odnosząc
się do funkcji organizmu, Claude Bernard stwierdził, że „ma ona
tylko 1 cel : zachować stałe życiowe w ramach możliwych do
przyjęcia granic”. Ten stan
zwie się dzisiaj homeostazą lub zachowaniem równowagi środowiska,
w którym zachodzą procesy życiowe.
Natura jest
zazwyczaj mądrzejsza od lekarza, który w pewnych przypadkach może
zaburzyć nadzwyczajne mechanizmy autoregulacji, które zaczynają
działać podczas procesu chorobowego.
Vis
medicatrix naturae działa
nie tylko w jednym organie lub w określonym układzie, ale ma wpływ
na cały organizm, modyfikując jego mechanizmy homeostazy. Dlatego
diagnoza nie może być częściowa, musi brać pod uwagę całość
jednostki ludzkiej.
W celu pobudzenia tego procesu lekarz powinien, po pierwsze zachować
postawę oczekiwania. Musi poczekać, aby sprawdzić, co się dzieje.
W dzisiejszym społeczeństwie trudno jest wytłumaczyć choremu i
jego bliskim, że na początku nie wolno niczego robić, a jedynie
kontrolować naturalny rozwój schorzenia. Do czego potrzebny zatem
specjalista, skoro ciało leczy się samodzielnie. Jego główną
rolą jest ocena, czy oczyszczające wysiłki organizmu są
odpowiednie i w przypadku nadmiernego wysiłku, potencjalnie
szkodliwego dla organizmu, ich ukierunkowanie. Jednak wszystko wymaga
dłuższego czasu, a pacjent powinien wykazać się odrobiną
cierpliwością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz