WRÓĆMY JESZCZE RAZ - CZYM JEST CHOROBA
Choroba to proces biologiczny starszy
niż człowiek, tak stary jak samo życie, ponieważ stanowi jego
nieodłączną właściwość. Żywy organizm to to krucha istota w
ciągle zmieniającym się środowisku, gdzie zdrowie i choroba to 2
nierozłączne okoliczności, które nań oddziaływają.
Wszystkie przytoczone do tej pory
różnice nie są wystarczające, aby wzbudzić sprzeciw zwolennika
mechanicyzmu, ani też, by nie zgodził się on z podstawowymi
zasadami podejścia naturalnego. Być może jedna kwestią, która
rzeczywiście dzieli te 2 podejścia, jest koncepcja choroby.
Według witalizmu choroba nie ma
konkretnej przyczyny, a jest wynikiem wewnętrznej odpowiedzi
organizmu, który stara się bronić i
rozpoczyna proces samonaprawczy. Objawy nie są chorobami, jakie
trzeba zniwelować, a mechanizmami, które należy szanować w miarę
możliwości.
Chorobą nazywa się zatem wysiłek
organizmu mający na celu wyzdrowienie. Ma to swój sens przede
wszystkim w odniesieniu do niegroźnych znaków i objawów (gorączka,
alergie, zapalenia, biegunki itp.) chociaż takie podejście rodzi
wątpliwości w przypadku objawów bardziej skomplikowanych, które
mogą doprowadzić do zaburzenia integralności życiowej. Jednak w
pewnych przypadkach przedstawiona postawa doprowadziła do nihilizmu
terapeutycznego, którego dotyczy stara maksyma medycyny naturalnej
:” Sztuka medyczna polega na zabawianiu chorego, podczas gdy
leczeniem zajmuje się spontanicznie natura”.
Mechanicyzm
interpretuje znaki i objawy jako rezultat agresywnego lub
destrukcyjnego procesu, który należy zneutralizować i, poprze
manipulację, przywrócić do pierwotnego stanu patologicznego
mechanizmu. Dlatego wielu zwolenników witalizmu uważa, iż leczenie
alopatyczne
usuwając lub
tłumiąc objawy, działa przeciw wysiłkom samego organizmu. W
odróżnieniu od mechanicyzmu, witalizm stara się pobudzić i
chronić naturalne procesy organiczne, podwyższając jednocześnie
ogólną odporność organizmu i jego tkanek.
Nie znaczy to, że
zwolennicy witalizmu są przeciwni usuwaniu objawów, uważają
jednak, że muszą
one zniknąć w
wyniku naturalnego i spontanicznego procesu, wraz z którym wzrasta
odporność organizmu. Taka postawa jest istotna ze względu na
przekonanie, iż do rozwoju choroby potrzebne są co najmniej 2
elementy : czynnik chorobotwórczy i predyspozycje organizmu (
rozumiana jako specjalna podatność lub obniżenie jego obrony).
Można posłużyć
się tutaj przykładem raka. Medycyna konwencjonalna traktuje raka
jako niezależna chorobę, którą należy wyplenić za wszelką
cenę. W filozofii naturalnej istnienie komórek rakotwórczych uważa
się za przerwanie homeostazy, która mogłaby ulec modyfikacji wraz
ze zmianą nawyków higienicznych i dietetycznych. Służba zdrowia
inwestuje miliony w najnowszą technologię, w tym samym czasie
medycyna naturalna działa głównie w celu uzyskaniu kontroli nad
chorobą, nawet w stanach przedobjawowych, będąc wówczas medycyną
prewencyjną, promującą zdrowie.
Podejście
naturalne analizuje chorobę jako coś więcej niż zwykły brak
zdrowia. Między zdrowiem a chorobą trudno jest wytyczać jasną
granicę. Ich spektrum zawiera w sobie stany od absolutnego zdrowia
aż po śmierć. Choroba i zdrowie podlegają od kartezjańskiego
pojęcia medycyny mechanistycznej, w której choroba albo istnienie,
albo nie, bez stanów pośrednich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz