sobota, 3 września 2016

Jak dieta wpływa na choroby serca.

SERCE

JAK TĘTNICE STAJĄ SIĘ NIEDROŻNE I JAK DIETA MOŻE TO POWSTRZYMAĆ


Zaraz po urodzeniu tętnice nasze są czyste, drożne i elastyczne. Proces zarastania tętnic, znany pod nazwą arteriosklerozy (miażdżycy tętnic) zaczyna się wcześnie. Jeśli dotyczy naczyń serca, powoduje chorobę wieńcową. Pojawiają się pasma tłuszczu w komórkach tworzących ścianę naczyń i pod nimi. Stopniowo pasma te przekształcają się w tzw. blaszki miażdżycowe – tłusta tkankę bliznowatą, która wpukla się do światła tętnicy, hamując przepływ krwi. Jeśli któraś z tych blaszek oderwie się, może spowodować zator. Jeśli jest wystarczająco duża, wstrzymuje przepływ krwi, powodując niedokrwienie dużych obszarów mięśnia serca :to właśnie jest zawał serca. Upośledzony przepływ krwi może także wyzwolić nieprawidłowy rytm serca : tachykardie ( przyspieszenie czynności serca) i migotanie – niekiedy będące przyczyną nagłego zgonu.
Jeśli zostają zatkane lub uszkodzone naczynia mózgowe, mówimy o udarze mózgu.
Dieta w bardzo znacznym stopniu decyduje o tym, jak szybko nasze tętnice ulegną miażdżycy. Prawidłowa dieta pomaga utrzymać drożność i elastyczność naczyń i zmniejszyć ryzyko zatorów. Dzieje się to dzięki dzięki wpływowi na budowę cholesterolu (i innych tłuszczów) oraz na rożne obecne we krwi czynniki biorące udział w zarastaniu naczyń.
Oto co jedzą ludzie, którzy nie chorują na serce – według przeprowadzonych na całym świecie badań.

RYBY - UNIWERSALNY   LEK   NA   SERCE


Najlepszym sposobem zmniejszenia ryzyka choroby wiecowej jest przede wszystkim jedzenie ryb, zwłaszcza tłustych, bogatych w 8 nienasycone kwasy tłuszczowe. Korzystne działanie spożywanie ryb w zwalczaniu miażdżycy naczyń i choroby wieńcowej nie ulega wątpliwości. Prawdopodobnie głównym składnikiem czynnym w rybach i owocach morza jest właśnie niepowtarzalny morski
„ tłuszcz”. Ludzie spożywający ryby rzadziej zapadają na chorobę wieńcową . Badania wykazały, że spożywanie średnio 30 g ryby dziennie zmniejszyło ryzyko choroby wieńcowej o połowę( badania przeprowadzono w Holandii) . W grupie 600 Amerykanów w średnim wieku, którzy codziennie spożywali tłuszcz rybi (w postaci 30g makreli lub morskiego okonia) stwierdzono 36 % mniej zgonów na zawał serca w porównaniu z grupą o mniejszym spożyciu ryb. Inne badanie
amerykańskie prowadzone na przestrzeni 25 lat wykazało, że wśród 17 000 badanych mężczyzn wskaźnik śmiertelnych ataków serca był również zależny od spożycia ryb. W grupie nie jedzących ryb był o 1/3 więcej zgonów na serce, niż w grupie jedzących ponad 35 g ryby dziennie.
Duńczycy zbadali naczynia i tkankę tłuszczową w 40 badaniach sekcyjnych w szpitalu w Frederiksberk. Mierzyli zawartość tłuszczu rybiego w tkance tłuszczowej, co było wskaźnikiem, jak wiele tłustych ryb jedli za życia. Be zwątpienia najgładsze i najczystsze naczynia należały do tych, którzy mieli najwięcej omega – 3 kwasów tłuszczowych w tkankach – a więc tych, którzy jedlin najwięcej ryb. Najbardziej „zmiażdżycowane” tętnice należały do tych, którzy mieli mniej omega-3
w tkankach, co wskazywało, że skąpili sobie tłustych ryb.

CO JEŚĆ, BY PRZEŻYĆ ATAK SERCA



Jeśli miałeś już atak serca, nie ma najmniejszej wątpliwości, co należy zrobić: dokonać przeciwuderzenia.
Natychmiast przejdź na dietę o dużej zawartości ryb. To może zmniejszyć nawet o 1/3 niebezpieczeństwo ponownego, być może śmiertelnego, ataku serca. Jedzenie ryby jest dużo skuteczniejsze niż tradycyjna dieta, polegająca jedynie na odstawieniu pokarmów bogatych w nasycone tłuszcze zwierzęce. Dwu letnie badania przeprowadzone w Ośrodku Badawczym w Cardiff na 2033 mężczyznach, którzy mieli już co najmniej jeden atak serca. Podzielono ich na 4 grupy. Mężczyźni z I grupy mieli zalecone spożywanie tygodniowo 140 g tłustych ryb, takich jak łosoś, makrela czy sardynki (posiłki zawierały ryby minimum 2 razy w tygodniu) albo odpowiedniej ilości tranu. II grupa miała za zadanie jedynie wyeliminowanie z diety pokarmów zawierających nasycone tłuszcze zwierzęce – masło, sera, śmietanki. III grupie zwiększono ilość spożywczych pokarmów „wysokoresztkowych” : otręby, grubych kasz i chleba z grubego przemiału. IV grupa nie otrzymywała żadnych wytycznych co do diety.
Po dwóch latach nie było widać żadnych znacznych różnic w grupie „niskotłuszczowej” i „ bogatoresztkowej” - ale efekty w grupie „rybnej” były zaskakujące. Śmiertelność w tej grupie ( podaję za autorem ) spadła o 29%. !!!!!

CO JEŚĆ, GDY WYSTĄPI BÓL ZAMOSTKOWY



Ból w klatce piersiowej, ból zamostkowy, inaczej angina pectoris, jest sygnałem ostrzegawczym, że tętnice wieńcowe są zbyt wąskie lub mają miejscowe zwężenie i nie mogą dostarczyć sercu dostatecznej ilości krwi i tlenu. Takie zwężenia są najczęściej wynikiem zmian miażdżycowych, czyli złogów w tętnicach wieńcowych, które doprowadzają tlen do mięśnia serca. Mogą też być powodowane kurczem tych tętnic.
Występowanie bólów w klatce piersiowej wiąże się z niskim poziomem antyoksydantów – witaminy E, C i beta-carotenu oraz omega 3 kwasów tłuszczowych. Tak więc, by złagodzić bóle wieńcowe, należy jeść więcej owoców, warzyw, tłuszczu rybiego, kasz, orzechów i olejów roślinnych bogatych w witaminę E.
W badaniach obejmujących 500 mężczyzn w średnim wieku – połowa z nich z angina pectoris, stwierdzono, że bóle serca są mniejsze u tych, którzy mają wyższe niż przeciętne stężenie we krwi karotenu, witaminy C i zwłaszcza witaminy E.
Mężczyźni z najniższym poziomem witaminy E w surowicy krwi byli 2 do 3 razy bardziej podatni na występowanie ataków choroby wieńcowej niż ci z najwyższym poziomem witaminy E. Czyli aktywność antyoksydacyjna witaminy powstrzymuje uszkodzenia naczyń i ich zarastanie.

PEWNA DROGA DO ZATKANIA TĘTNIC


Odrzuć całkowicie tłuszcz zwierzęcy. Jest to prawdziwy demon dietetyczny w chorobach serca. Niszczy tętnice podnosząc poziom cholesterolu we krwi, zwiększa lepkość krwi i wzmaga procesy tworzenia zakrzepów. Powoduje więc zarastanie naczyń złogami miażdżycowymi i w konsekwencji ich niedrożność. Populacje, które jedzą dużo tłuszczów zwierzęcych, mają największe na świecie wskaźniki zapadalności na chorobę wieńcową. Im wyższe spożycie tłuszczów zwierzęcych, tym częstsza choroba wieńcowa. Czyli, jeśli masz kłopoty sercowo – naczyniowe, możesz naprawić swoje błędy i pomóc odblokować tętnice, porzucając tłuszcze zwierzęce. Badania wykazały, że odstawienie tłuszczu zwierzęcego pomaga powstrzymać tworzenie się zatykających tętnic złogów tłuszczowych; może nawet pomóc w zmniejszeniu tych złogów. Wydział Medycyny Uniwersytetu Południowej Karoliny stwierdził, że dieta nisko tłuszczowa ( 5% kalorii w postaci tłuszczu nasyconego) jest korzystne u pacjentów po przeszczepach (bypassach) wieńcowych. Podają oni, że większość ludzi może uratować swoje tętnice przed uszkodzeniami tłuszczem zwierzęcym po prostu zastępując tłuste mleko i pokarmy mleczne chudymi.

DIETA „ DRUGIEJ SZANSY” PO   ANGIOPLASTYCE


Jedzenie tłustych ryb może zapobiec powtórnemu narastaniu zmian miażdżycowych u osób, które miały już wykonywaną tzw. angioplastykę wieńcową, czyli rozszerzenie naczyń wieńcowych za pomocą specjalnego, zakończonego „balonikiem” , cewnika wprowadzonego do tych naczyń. Zabieg te zapobiega operacji serca. Tak udrożnione tętnice zarastają ponownie w 40 – 50 przypadków. Kilka badań wykazało, że tłuszcz rybi może zmniejszyć to niebezpieczeństwo nawet o połowę. Potwierdzono także, że jego działanie jest skuteczniejsze niż prosta redukcja tłuszczów zwierzęcych w diecie. Badający grupę 42 pacjentów po angioplastyce w Centralnym Szpitalu w Waszyngtonie stwierdzono, że powtórna niedrożność naczyń wieńcowych wieńcowych wystąpiła tylko w 19 % u tych, którzy poza dietą nisko tłuszczową otrzymywali przez 6 miesięcy kapsułki z tranem. Dla porównania, w grupie pacjentów, którzy mieli jedynie ograniczenia diety, ale nie otrzymywali rybiego tłuszczu, ponowne zarośnięcie naczyń było 2 razy częstsze. Dzienna dawka zabezpieczająca rybiego tłuszczu odpowiada ilości zawartej w 200 g makreli.
Badania pacjentów po angioplastyce wykazały, że stałe jedzenie ryb przed i po zabiegu utrzymuje drożność tętnic również dobrze, jak podawanie tranu w kapsułkach. Ci , którzy jedli ponad 225 g ryby tygodniowo, byli o połowę mniej podatni na ponowne zatkanie naczyń wieńcowych niż spożywający do 55 g na tydzień. Tłuste ryby, jak łosoś, makrela i sardynki, zawierają więcej omega -3 kwasów tłuszczowych wykazywały większą skuteczność.

W JAKI SPOSÓB TŁUSZCZ RYBI CHRONI SERCE

Blokuje agregacje płytek krwi (tworzenie się zakrzepów),
zmniejsza skurcz naczyń krwionośnych,
zwiększa przepływ krwi,
zmniejsza poziom fibrynogenu (jeden z czynników krzepnięcia),
zwiększa aktywność fibrynolityczną (rozpuszczającą skrzep),
blokuje uszkadzanie komórek przez wolne rodniki tlenowe,
zmniejsza poziom trójglicerydów,
podnosi poziom korzystnego cholesterolu HDL,
czyni błony komórkowe bardziej elastyczne,
obniża ciśnienie krwi.


Ponieważ temat jest bardzo ważny i obszerny, wiadomości muszę podzielić na kilka części. To jest I część.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz