Mudry III część.
REUMATYZM PALCÓW I RĘKI
Wielu pacjentów
starszych już wiekiem, a także osób pracujących w wilgoci i na
powietrzu cierpi na schorzenia reumatyczne i zwyrodnieniowe palców i
dłoni, w znacznym stopniu utrudniające życie codzienne.
Przepisywane przez lekarzy w takich przypadkach środki zmniejszają
wprawdzie ból i objawy stanu zapalnego, nie są jednak oczywiście w
stanie usunąć ani zniekształceń palców, ani zmian w małych
stawach rąk. To zadanie przypada ćwiczeniom usprawniającym ,
polegającym na masowaniu lub uciskaniu pomiędzy palcami drugiej
ręki po kolei wszystkich małych stawów dłoni, oraz obszaru nad
stawami łączącymi kości przedramienia z nadgarstkiem. Po
uzyskaniu zwiększonej ruchomości podejmujemy naukę układania
palców w trudnej technicznie dla tych chorych Mudrę Krowy –
Surabhi Mudra, wykazującą działanie przeciwreumatyczne.
BÓLE REUMATYCZNE KOŃCZYN DOLNYCH – ta sama co
wyżej.
U osób starszych
wiekiem spotykamy się często z reumatycznymi bólami kończyn
dolnych, co szczególnie dotyczy kolan i kostek. Zwłaszcza osoby o
zdecydowanej nadwadze maja z tym duże kłopoty, zwłaszcza że pod
wpływem ciężaru stawy nóg ulegają stopniowej deformacji i
zwyrodnieniu. Nierzadko też do tych dolegliwości dołączają się
bolesne zaburzenia naczyniowe w postaci żylaków. Pacjent jest
skazany na zażywanie leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, co
z kolei może doprowadzić do zaburzeń ze strony układu
pokarmowego.
Refleksoterapia
rąk w tej sytuacji nie jest w stanie wiele pomóc, ponieważ nie
mamy tu do czynienia ze schorzeniami czynnościowymi, a zatem
odwracalnymi, tylko ze zmianami organicznymi w postaci narośli
kostnych i zmian w naczyniach krwionośnych. Działanie nasze jest
zatem z konieczności głównie przeciwbólowe i ma na celu
zmniejszenie ilości pobieranych leków. Zastosujemy tu również
Mudrę Surabhi – Mudrę Krowy jak w poprzednim przypadku,
mająca działanie przeciwreumatyczne.
RWA RAMIENNA, BÓLE KARKU I BARKÓW
Zaburzenia
czynnościowe kręgosłupa szyjnego i jego okolic – potylicy i
ramion – są dziś dość częstym schorzeniem, co wiąże się
głównie z naszym trybem życia. Jest także rzeczą dość znaną,
że wszelkiego rodzaje stresowe znajdują swe odbicie przede
wszystkim w napięciu mięśni barków i karku. Wynikiem tych
zaburzeń, a także efektem niezręcznego wykonywania różnych
czynności przy napiętych mięśniach bywa często promieniujący od
karku do rąk ostry ból, znany jako „postrzał” lub rwa
ramienna. Przyczyną jej mogą być również zmiany zwyrodnieniowe w
kręgosłupie szyjnym lub tzw. dyskopatie związane ze spłaszczeniem
się tarczy międzykręgowej ( tzw. dysku), a co za tym idzie,
uciskaniem korzeni nerwowych wychodzących spomiędzy kręgów (
mówiąc w dużym uproszczeniu).
Przedstawione
techniki mogą być również z powodzeniem stosowane w rehabilitacji
skutków urazu zwanego popularnie „zespołem uderzenia biczem „,
powstającego w momencie, gdy na nasz samochód „najeżdża” od
tyłu inny. W efekcie nasza głowa wykonuje siłą ciężkości ostry
ruch do tylu i do przodu, co narusza często całość mięśni oraz
powoduje drobne podwichnięcie kręgów, wywołując sztywność szyi
i znaczny ból. Przyczyną bólów karku i ramion u osób w średnim
wieku są również często zmiany o charakterze reumatycznym.
Uzupełnieniem
innych terapii jest w tym przypadku działająca skutecznie w
schorzeniach reumatycznych dużych stawów i „postrzałowych” ,
czyli zespołu ucisku na korzenie nerwowe, Mudra Vayu – Mudra
Wiatru. Określana jako typowo reumatyczna, Mudra Krowy –
Surabhi Mudra znajduje zastosowanie raczej w schorzeniach dłoni
i stóp, a zatem małych stawów.
RWA KULSZOWA, „KORZONKI”
Bóle krzyża są
dolegliwością pospolitą, co związane jest prawdopodobnie –
podobnie jak w przypadku zaburzeń kręgosłupa szyjnego – z
dzisiejszym „zmotoryzowanym” trybem życia. Gdyby udało się
znaleźć jakiś naprawdę skuteczny na nie środek, ilość
wydawanych przez lekarzy zwolnień z pracy zmniejszyłaby się z
pewnością co najmniej o 1/3. Pacjenci z tymi bólami są
najwierniejszą klientelą zarówno lekarzy ortopedów i neurologów,
jak i maturzysta, kręgarzy, a nawet bioenergoterapeutów.
Rzeczywiście, bóle te potrafią być nieznośne i często
uniemożliwiają normalne życie.
Odróżnić tu
musimy to, co amatorzy -kręgarze nazywają „wypadnięciem kręgów”
od schorzeń mniej niebezpiecznych, chociaż niewątpliwie bolesnych.
W przypadku przepukliny krążka międzykręgowego (bo o tym
schorzeniu mowa) mamy do czynienia z częściowo wysunięciem się
tej sprężystej struktury spomiędzy sąsiednich kręgów.
Wysuwająca się część krążka może uciskać korzeń nerwowy. W
krańcowych przypadkach krążek może pęknąć, a znajdująca się
wewnątrz mocnego pierścienia włóknistego elastyczna galaretka
jądra wylewa się na zewnątrz, co jest stanem nieodwracalnym. W
efekcie zmniejsza się odległość między sąsiadującymi kręgami,
które „zakleszczają” korzeń nerwowy. Efektem jest ból i
ograniczenie ruchu, przy czym proces chorobowy posuwa się bardzo
szybko. W naprawdę poważnych przypadkach, w których chory traci
czucie w kończynach, wiotczeją mięśnie a zwłaszcza pojawiają
się trudności z utrzymaniem moczu, co wskazuje na przepuklinę
centralną, nie można zwlekać z operacją.
Jeśli proces
chorobowy postępuje powoli, przeważnie mamy do czynienia z tzw.
dyskopatią, podczas której na skutek „wysychania” jądra
galaretowatego zmniejsza się odstęp pomiędzy graniczącymi ze sobą
kręgami i również następuje zakleszczenie korzenia nerwowego. W
przypadku lżejszych, gdy przepuklina jest niewielka, przyczyną
bólów jest zablokowanie w stawach międzykręgowych, czy też
powodują je przykurcze mięśni przykręgosłupowych, odpowiednio
dobrane ćwiczenia, masaże, fizykoterapia oraz wykonywane przez
naprawdę dobrego fachowca zabiegi mobilizacyjne mogą na dłuższy
czas powstrzymać proces chorobowy. Refleksoterapia działa tu
głownie przeciwbólowo. Zabieg uzupełniający to Mudra Vayu –
Mudra Wiatru.
Jeszcze będzie IV część Mudr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz